06 marca 2016

Wybaczam Ci

Siemanko! Od mojego ostatniego wpisu minęło już trochę czasu, a usprawiedliwieniem jest poniekąd dużo nauki lecz przede wszystkim moje ogromne lenistwo ... tak, przyznaje się do tego otwarcie.
Ale do rzeczy! Jak można było, nie tak dawno, przeczytać u mnie na asku, znowu coś się wydarzyło co uznałem za warte zamieszczenia na blogu. Zresztą to już prawie, że norma.. praktyczne nie ma miesiąca bez jakichkolwiek lepszych bądź gorszych sytuacji.

Pamiętacie może moją przyjaciółkę, o której pisałem jakiś czas temu w poście Historyjka ? To właśnie o niej dzisiaj ponownie będzie. Sam tytuł może co nieco sugerować. Ale od początku.
Wszystko było ładnie pięknie i cudownie dopóki nie znalazła nowego chłopaka. Brzmi znajomo? Niestety sytuacja się powtórzyła, mimo obietnic. Próbowałem jakoś wyjaśnić sprawę ale powiedziała mi tylko, żebym już po prostu nie pisał. Nie wiedziałem już co o tym myśleć aczkolwiek ku mojemu zdziwieniu nie załamałem się aż tak, jak to miało miejsce za pierwszym razem. Możliwe, że po prostu było to w pewnym sensie przyzwyczajenie. Możliwe, że miałem się komu wyżalić. Pomyślałem sobie wtedy, że to jednak nie było to. Nie było między nami tej prawdziwej przyjaźni, którą można spotkać na każdym kroku. Jak to mówią było-minęło.

Minęły może dwa, góra trzy tygodnie. Przyszedł dzień jej urodzin. Długo zastanawiałem się czy złożyć jej życzenia, a jeśli tak to co miałoby w nich być. W końcu jakoś pod wieczór napisałem jej na tablicy krótkie życzenia, mni. o fajnym chłopaku i przyjaciołach. Po kilku minutach, ku mojemu zaskoczeniu, napisała do mnie. Okazało się, że nie jest już z chłopakiem itp. ale nie napisała, żebym okazał jej litość czy coś w tym stylu. Oczywiście wywiązała się krótka rozmowa, chciałem się dowiedzieć co się stało. Potem zapytałem wprost czy chciałaby dalszej przyjaźni .. odpowiedziała, że na to nie liczy ale bardzo by tego chciała.
Miałem mętlik w głowie. Nie wiedziałem co odpisać, to była na prawdę ciężka sytuacja. Gdy myślałem nad tym wszystkim, w pewnym momencie spojrzałem w stronę bransoletki na rękę, która leżała gdzieś tam w kącie przywalona różnymi rzeczami. Był na niej taki skrót - W.W.J.D. (What Would Jesus Do? - Co zrobiłby Jezus?). Odpowiedź na pytanie skierowane niejako do mnie była teoretycznie oczywista - wybaczyłby. Więc czemu i ja nie mogę tak uczynić ? Tutaj nawet nie chodziło o kwestie religijne ale czysto moralne. Tak na prawdę wszystko to wydarzyło się w przeciągu kilku sekund po tym jak dostałem pozytywną odpowiedź od niej ale i tak oznajmiłem jej to dopiero na drugi dzień. Jednym słowem - była szczęśliwa.

Zapewne znaczna część osób by już ponownie tego samego nie wybaczyła lecz na myśl przychodzą mi słowa, które kiedyś słyszałem od o. Szustaka, że powinno się wybaczać nawet po raz setny. Oczywiście to nie jest oryginalny cytat ale sens pozostaje taki sam. Wiem, że wybaczanie jest rzeczą niełatwą ale czasem jednak można zyskać z tego tytułu wiele. Ja uświadomiłem sobie, że ona dużo dla mnie znaczy, bo tylko ona zawsze potrafiła mi pomóc jak miałem jakiś problem, tylko ona mnie rozumiała i znosiła moje wszystkie narzekania i użalania się nad sobą.
Z tego miejsca pozdrawiam Cię Gabi i dziękuję za te niespełna (z malutkimi przerwami) półtora roku znajomości! <3

Aa i jeszcze jedno, poprzedni post był właśnie krótko po w/w sytuacji dlatego miał taką tematykę, a nie inną :)
Zapraszam również na aska oraz bardziej prywatnie na maila: cisekblog@gmail.com
Do następnego razu!
~Cisek

Tym razem trochę spokojniej :)

6 komentarzy:

  1. Powrót do tej samej znow, dlatego nigdy nie pokaze sie juz, milej "przyjaźni"

    OdpowiedzUsuń
  2. Co masz dokładnie na myśli?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ktoś poszedl w zapomnienie, to nagle taka "prawdziwa przyjaciolka" jest taka najlepsza, że Cie kolejny raz zostawia,a ty naiwny nadal ufasz, ach dlatego juz mnie nie ma!

      Usuń
    2. Mogę się tylko domyślać kim jesteś. Szkoda, że nie możesz mi tego powiedzieć wprost, tylko poprzez komentarz. No ale skoro nie chcesz to spoko :)

      Usuń
    3. Jak widać ktoś nie ma potrzeby, skoro poza Gabi nie potrzebujesz nikogo wiecej, reszta poszla w zapomnienie :)

      Usuń
    4. Powiedz kim jestes.. podaj chociaż pierwsza literę swojego imienia

      Usuń

✅ Zachęcam do wyrażenia swojej opinii.
✅ Podaj także swojego bloga, chętnie zajrzę :)
✅ Staram się odpowiadać na każdy komentarz!