12 kwietnia 2015

AI

Na początku tego nowego posta chciałem przeprosić za niespełna 3 tygodniową nieobecność. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że po drodze były święta i wiadomo trzeba było coś pomóc w przygotowaniach.
No i jeszcze jedno.. ten post był dla mnie chyba jak dotychczas największym wyzwaniem, więc trochę musiałem poczytać, żeby nie sprzedać wam jakiegoś chłamu :)

Nazwa posta wyjaśniona będzie niżej ale jeśli chodzi o samą genezę to pomysł zrodził się tak naprawdę po obejrzeniu, a właściwie w trakcie filmu, na który wybrałem się do kina. Ex machina. Film jak najbardziej polecam i zachęcam do obejrzenia ale nie o tym.

AI (z ang. artificial intelligence) - sztuczna inteligencja. Odwieczny problem (?), z którym zmierzały się kolejne pokolenia naukowców, badaczy itp. Kiedyś było to jedynie marzenie, dzisiaj - jest to kwestia kilkunastu, kilkudziesięciu lat. Można powiedzieć, że konieczność następnej epoki, chodź mogę się mylić. 

Niektórzy pewnie i tak wątpią w jej powstanie, ja do niedawna  też nie miałem jednoznacznego zdania na ten temat. Jednakże mogę powiedzieć, że po przeczytaniu setek artykułów i wypowiedzi sławnych naukowców oraz własnych przemyśleniach jestem prawie pewien powstania tegoże systemu. Jeśli można tak to nazwać.

Gdy już uda się naukowcom stworzyć AI, jedyną znaną mi metodą na weryfikację jest tzw. test Turinga  (nie będę go opisywał, link jest podczepiony). Tylko wtedy będziemy mogli powiedzieć czy mamy do czynienia z prawdziwą sztuczną inteligencją czy systemem na jej podobieństwo.
No ale dobra - załóżmy, że AI zostanie wynalezione.. i co dalej? Czy będzie ona wrogiem czy przyjacielem ludzkości? Będzie budować czy niszczyć? 

Wszystko zależy od intencji. To tak jak z dynamitem, może być wykorzystany do dobrych i złych celów.
W tej sprawie głos zabrał jeden z najsłynniejszych i moim zdaniem najzdolniejszych naukowców, astrofizyk Stephen Hawking (link w nazwisku). Ja jestem pełen podziwu Jego determinacji, wiedzy i ogólnie życia. Człowiek, który jest tak naprawdę bezwładny, ma tylko umysł.. za to jaki! Więcej w linku :)
Otóż w niedawnym wywiadzie dla stacji BBC powiedział tak:
- "Stworzenie pełnej sztucznej inteligencji mogłoby doprowadzić do zagłady gatunku ludzkiego. Stając się czymś równie inteligentnym jak człowiek, a nawet bardziej od człowieka inteligentnym, AI wybrałaby swoją drogę, zaczęła się rozwijać i projektować na nowo, inaczej. Ludzie, których ogranicza powolna przemiana ewolucyjna i procesy biologiczne, nie mogliby z nią konkurować i zostaliby wyparci" - powiedział astrofizyk.
Człowiek, który jak sam mówi korzysta z "prymitywnej sztucznej inteligencji" przestrzega przed konsekwencjami, jakie mogą nastąpić.
Swoje zdanie na ten temat wyraził również inny sławny człowiek, jeden z najbogatszych ludzi świata czyli założyciel Microsoftu - Bil Gates -  "nie rozumiem, dlaczego niektórzy ludzie nie są tym zainteresowani"
Gates dofinansował nawet firmę Fiture of Life Institute, która ma na celu nadzorowanie badań nad tą technologią w taki sposób aby służyła ona tylko i wyłącznie do dobrych celów.

A więc czy powinniśmy się obawiać AI? Moim zdanie tak, bo jeśli takie osobistości ma obawy, to co dopiero my, normalni, zwykli obywatele z przeciętną pensją.
Myślę, że prędzej czy później to obróci się przeciwko nam i na odwrót będzie juz za późno.


Uff jakoś to w końcu napisałem. Nie powiem, ciężko było ale dotrwałem :)
Zapraszam do komentowania oraz kierowania prywatnych pytań na e-maila: cisekblog@gmail.com
Do następnego razu! 

~Cisek